Witamy na stronie Transinfo.pl Nie widzisz tego artykułu, bo blokujesz reklamy, korzystając z Adblocka. Oto co możesz zrobić: Wypróbuj subskrypcję TransInfo.pl (już od 15 zł za rok), która ograniczy Ci reklamy i nie zobaczysz tego komunikatu Już subskrybujesz TransInfo.pl? Zaloguj się

Poważny układ korupcyjny?

inforail
03.03.2017 04:38
0 Komentarzy

Sprawa zabezpieczeńdworców PKP przed Światowymi Dniami Młodzieży wygląda na poważny układkorupcyjny – ocenił poseł PO Mariusz Witczak, nawiązując do czwartkowychzatrzymań CBA.

W czwartek CBA poinformowało o zatrzymaniu pięciu osób wzwiązku z umową na zabezpieczenie antyterrorystyczne dworców PKP przedŚwiatowymi Dniami Młodzieży. Wśród zatrzymanych są: dyrektor BiuraBezpieczeństwa PKP S.A., właściciel warszawskiej spółki, realizującej kontrakt,funkcjonariusz Biura Ochrony Rządu w stopniu majora, prezes innej spółki zbranży ochrony biznesu oraz pracownik PKP S.A.

Jak dowiedziała się PAP w czwartek w CBA w związku zpodejrzeniem nieprawidłowości przy zleceniu ochrony dworców PKP przedŚwiatowymi Dniami Młodzieży, CBA przeszukało gabinety i mieszkania prezesa PKPS.A. i dwóch członków zarządu spółki. PKP zapewnia, że współpracuje z Biuremprzy wyjaśnieniu sprawy.

Mariusza Witczak podkreślił na konferencji prasowej wSejmie, że ŚDM miało być wizytówką świetnej organizacji, a mamy obecnie”przypadek, który ilustruje zupełnie coś innego”.

„Myśmy twardo postulowali, żeby szef CBA przyjrzał sięcałej tej sytuacji, ponieważ jak donosiły media ówcześni PiS-owi szefowie BOR iAgencji Wywiadu byli powiązani biznesowo z zarządcą spółki, która ten przetargz wolnej ręki otrzymała” – podkreślił poseł.

„Ta firma nie miała stażu, żadnego doświadczenia, achodziło o antyterrorystyczne zabezpieczenie dworców PKP i to wszystkowyglądało jak szybki, łatwy skok na kasę, a dzisiaj mamy zatrzymania w tejsprawie” – dodał. Według Witczaka sprawa ta wpisuje się w kontekst decyzjikadrowych MSWiA oraz PiS-u.

„Długo nie wiedzieliśmy, dlaczego nie funkcjonuje BOR,a szef BOR-u jest na zwolnieniu lekarskim, wreszcie zrezygnował z prac.Stawiamy otwarte pytanie: +czy już wtedy działacze PiS-u wiedzieli, że szefBOR-u ma jakieś powiązania, czy problemy w tej sprawie i zdecydowali się nawygaszanie jego działalności?+” – powiedział. Polityk Platformy ocenił, żesprawa wygląda na „bardzo poważny korupcyjny układ”.

Poseł PO Tomasz Aziewicz krytykował natomiast PiS zaprowadzenie nadzoru właścicielskiego nad kluczowymi spółkami Skarbu Państwa, wszczególności objęcie przez byłego wójta Pcimia Daniela Obajtka stanowiskaprezesa spółki Energa S.A. „Myślałem, że to żart taki trochę wyjęty zserialu +Ucho Prezesa+, niestety słowo stało się ciałem” – ironizowałAziewicz.

„Pan Obajtek, chociaż studia skończył, jak wytropilidziennikarze, dopiero w 2014 r., w międzyczasie tyle w życiu zdziałał, że mazarzuty prokuratorskie i to w związku z podejrzeniami korupcji iwyłudzenia” – zaznaczył poseł PO. Według niego jest to niepokojące,ponieważ każda z osób kandydujących na stanowisko prezesa Energi musiała złożyćoświadczenie, że nie toczą się wobec nich postępowania prokuratorskie.

Witczak przypomniał, że PO złożyła projekt ustawy, którywprowadza „profesjonalne i konkursowe” wyłanianie zarządów spółekSkarbu Państwa. „Czekamy z utęsknieniem na rozpoczęcie prac nad tą ustawą,bo to jest absolutnie jedyny ratunek, żeby położyć tamę tym wszystkim patologiom,które dzieją się w spółkach Skarbu Państwa” – dodał.

Według dotychczasowych ustaleń śledczych, w maju 2016 rokuPKP S.A zawarło z jedną z warszawskich spółek (Sensus Group) „niekorzystnąumowę” o wartości 1,9 mln zł netto. Umowa dotyczyła „profilaktykizagrożeń terroryzmem bombowym w ramach przygotowań do Światowych DniMłodzieży” – podał Piotr Kaczorek z Wydziału Komunikacji Społecznej CBA.

Rzecznik warszawskiej prokuratury okręgowej, prokuratorMichał Dziekański potwierdził w rozmowie z PAP, że zatrzymania CBA mają związekze śledztwem dotyczącym umowy na ochronę dworców PKP podczas ŚDM. Jak dodał, natym etapie, prokuratura nie będzie ujawniać szczegółów związanych zzatrzymaniami

Biuro prasowe PKP, w rozmowie z PAP, zapewniło, żewspółpracuje z organami ścigania, udostępniając wszelkie żądane dokumenty orazskładając niezbędne wyjaśnienia. Maciej Bułtowicz z Wydziału Prasowego PKPpowiedział, że spółka nie będzie informowała o działaniach CBA i komentowałasprawy. PKP przypomina, że ma w śledztwie dot. „współpracy ze spółką SensusGroup status pokrzywdzonego”.

Kaczorek powiedział PAP, że jednym z informujących omożliwych nieprawidłowościach przy zlecaniu ochrony dworców PKP podczas ŚDM,był minister infrastruktury Andrzej Adamczyk, CBA prowadziło też w tej sprawiewłasne działania.

W styczniu, w sprawie niekorzystnej dla PKP umowy na ochronędworców kolejowych podczas ŚDM, zeznawał jako świadek w prokuraturze odwołanyszef BOR Andrzej Pawlikowski. Śledztwo wszczęto w listopadzie 2016 r.

Kaczorek podawał wtedy, że sprawa dotyczy szkody majątkowej,wyrządzonej PKP S.A. w Warszawie przez zawarcie w maju 2016 r. z jedną zespółek, niekorzystnej umowy, obejmującej ochronę dworców kolejowych. Wtedy teżCBA przeszukało w tym śledztwie mieszkanie oficera BOR i jego pomieszczeniasłużbowe w siedzibie BOR; zabezpieczono dokumentację i nośniki danych.

W lipcu 2016 r. „Gazeta Wyborcza” podawała, żewarte 2 mln zł zlecenie na ochronę dworców dostała spółka Sensus, którą kierujewspólnik w interesach ówczesnych szefów: BOR i Agencji Wywiadu – Pawlikowskiegooraz Grzegorza Małeckiego (który zrezygnował z szefa Agencji Wywiadu wewrześniu 2016 r.). PKP twierdziły, że to przypadek – podkreślała”GW”.


Komentarze