Modlińskie lotnisko bez włoskiej gorączki

infoair
27.02.2020 11:30
0 Komentarzy

Lotniskowe służby medyczne nie stwierdziły do tej pory wśródpasażerów przylatujących z Włoch przypadku podejrzenia zakażenia koronawirusem– poinformował w środę PAP rzecznik prasowy Portu Lotniczego Warszawa-ModlinMarek Rynkiewicz.

15 lutego w związku z zagrożeniem koronawirusem na polskichlotniskach wprowadzono procedury poszerzonej kontroli osób przylatujących zkrajów określanych jako kraje dużego ryzyka, przede wszystkim z Włoch, skądpołączeń jest najwięcej, a także z Chin.

Minimalizacja zakłóceń

Rzecznik prasowy Lotniska Modlin Marek Rynkiewicz podkreślił, że służby medyczne nie stwierdziłyprzypadku podejrzenia zakażenia wśród pasażerów przylatujących z Włoch. Dodał,że kontrola temperatury pasażerów odbywa się zarówno na pokładach samolotów,jak i w hali odbioru bagażu, „w zależności od okolicznościoperacyjnych”, i wynika z decyzji służb operacyjnych lotniska.

„Chodzi o to, żeby zminimalizować zakłócenia ruchupasażerskiego, dokonać w jak najkrótszym czasie pomiarów oraz nie pozwolić nazmieszanie pasażerów przylatujących z różnych kierunków, dopóki pasażerowie zWłoch nie zostaną przebadani” – poinformował Rynkiewicz.

Pomiar temperatury prowadzony jest przez służby medycznelotniska we współpracy z innymi służbami.

Rzecznik lotniska zaznaczył, że każdego dnia na lotnisku wModlinie ląduje od jednego do trzech samolotów, głównie z Mediolanu, Rzymu iBolonii. W każdym z samolotów – przy maksymalnym wypełnieniu – może podróżowaćponad 180 pasażerów.

ABC kontroli

Służby przygotowują się na przylot każdego takiego samolotu.Ustalają plan postępowania i to, co robić w sytuacji podwyższonej temperatury,a także odbierają karty lokalizacyjne.

Karta lokalizacyjna zawiera m.in. dane kontaktowe iadresowe, ale pasażerowie są również pytani o to, na którym miejscu w samolociepodróżowali, podają adres zameldowania i zamieszkania, numer telefonu, a takżeo to, w jakim kraju ostatnio przebywali, z kim się kontaktowali i kto imtowarzyszył w podróży.

„Staramy się przeprowadzić tak te procedury, żebyzajęło to jak najmniej czasu. Niewątpliwie pasażerowie muszą trochę dłużej byćw samolocie, ale jak dotąd nie otrzymałem żadnych skarg czy informacji, zktórych wynikałoby, że powoduje to jakieś opóźnienia w ruchu samolotów” –powiedział rzecznik.

Podobnie jak na Lotnisku Chopina wszystkie osoby uczestniczącew procedurze kontroli temperatury pasażerów są wyposażone w maski ochronne..(PAP)

Komentarze