Witamy na stronie Transinfo.pl Nie widzisz tego artykułu, bo blokujesz reklamy, korzystając z Adblocka. Oto co możesz zrobić: Wypróbuj subskrypcję TransInfo.pl (już od 15 zł za rok), która ograniczy Ci reklamy i nie zobaczysz tego komunikatu Już subskrybujesz TransInfo.pl? Zaloguj się

Rowery miejskie także dla małych miejscowości

infobike
08.05.2019 17:25
0 Komentarzy

Nie jest wcale powiedziane, że współdzielonerowery zarezerwowanesą wyłącznie dla dużych miast. Za oceanem lepiej rozwiniętąsiecią niżnowojorska chwali się dziśniewielkie Pocahontaswstanie Iowa, które liczy zaledwie 1,7 tys. dusz. Wszystko za sprawąstartupu Koloni.

Zorganizowaniemiejskich rowerów w niewielkim miasteczku niesie za sobą, rzeczjasna, ryzyko małego obłożenia. Dlatego Koloni zaproponowałomiastu bardzo prostą usługę. Zamiastrozliczać się z liczby przejazdów, po prostu tworzy sieć i dajeją do dyspozycji mieszkańcom, a ratusz płaci ryczałtowo za każdyrower, który udostępniony jest w ramach systemu.

Miesięcznykoszt jest niewielki – 35 dolarów za rower. I nie trzeba sięmartwić o stacje do parkowania, bopojazdyKoloni są wyposażone w GPS i blokadę,którą odpina się za pośrednictwemaplikacji.Działa to trochę jak znane z polskich miast hulajnogi elektryczne,które Koloni także oferuje w ramach systemu.

Propozycjajestdość elastyczna. Firma zaczęła od Pocahontas, skąd się wywodzi.Ratusz zdecydował się „wynająć” system, bo był przekonany,że będzie tociekawaoferta dla młodych ludzi,których pragnie skłonić do pozostania w mieście. To nie tylkokwestia mobilności, ale pewnego standardu życia, który oferująduże miasta. Proste i efektywne, a przy tym nie zrujnuje miejskiegobudżetu.

Pomysłów nazrobienie takich małych systemów jest więcej. WLamoni,także położonym w Iowa miasteczku uniwersyteckim, Kolonidostarczyło rowery, dlatego że władze campusu uznały to za dobrysposób, byskłonićstudentów do porzucenia samochodów na rzecz rowerów.To z kolei ma spowodować, że młodzi, przyjezdni ludzie lepiejzintegrują się z miasteczkiem, częściej będą korzystać zlokalnych atrakcji, kawiarni czy sklepów.

Nakręcąlokalny biznes i niewielka inwestycja się zwróci. Gdzieś pośrodkuznajduje sięRockValley,gdzie jest camping i miejskie rowery mają uatrakcyjnić ofertęturystyczną, a jednocześnie spowodować, że wczasowicze częściejbędą zaglądać do sklepików i knajpek nie położonych wbezpośrednim sąsiedztwie campingu.

Czytaj więcejna FastCompany

Źródło

Tekstudostępniony w oparciu o licencjęCreativeCommons


Komentarze