Witamy na stronie Transinfo.pl Nie widzisz tego artykułu, bo blokujesz reklamy, korzystając z Adblocka. Oto co możesz zrobić: Wypróbuj subskrypcję TransInfo.pl (już od 15 zł za rok), która ograniczy Ci reklamy i nie zobaczysz tego komunikatu Już subskrybujesz TransInfo.pl? Zaloguj się

Kraków: Nie ma dziury w finansach transportowych

infotrans
22.07.2019 16:52
0 Komentarzy

Nie będzie cięć wkursach tramwajów i autobusów w tym roku, tak samo, jak nie ma dziuryfinansowej w budżecie Zarządu Transportu Publicznego.

Wyzwanie stoi za to przed całym miastem, bo nowe regułypodatkowe zmniejszają wpływy do budżetu całego miasta – o czym wiadomo od parumiesięcy. Mamy za to sukces – bilet za 69 zł.

Planowanie budżetu na transport zbiorowy w Krakowie wyglądatak samo odkąd miasto zaczęło korzystać ze środków unijnych, a więc od kilkunastulat. W czasie przygotowania budżetu miasta, organizator transportu (obecnieZTP) zgłasza zapotrzebowanie na dany rok, a radni uchwalają budżet. Nigdyjednak nie zapisują w nim pełnej kwoty potrzebnej na sfinansowanie kursów –zwykle w budżecie jest ona od 5 do 10 proc. mniejsza niż zapotrzebowanie.

Jak planuje sięśrodki na transport

Dlaczego tak jest? Mnogość inwestycji prowadzonych dziękiwsparciu unijnemu sprawia, że w połowie roku zawsze trzeba dokonać korekt wbudżecie miasta. Wcześniej wynikało to głównie z uzyskiwanych oszczędności wprzetargach – ceny będące efektem przetargów były zwykle niższe, niżzabezpieczone środki w budżecie miasta. Po wakacjach te niewydane na inwestycjeśrodki przesuwano na transport zbiorowy.

W ostatnich latach mamy do czynienia raczej z odwrotnątendencją. Wiosną okazuje się, na które inwestycje miasto stać, a na które nie,bo wykonawcy oczekują za roboty budowlane zbyt wiele wobec miejskich planów. Wtakich przypadkach, niektóre inwestycje są w danym roku zawieszane.Zarezerwowane na nie środku są z kolei przeznaczane m.in. na uzupełnieniebudżetu transportowego.

Jak jest w tym roku

W tym roku jest podobnie. W grudniu 2018 r. rada miastaprzyjęła budżet, zabezpieczający na transport zbiorowy ok. 600 mln zł. ZTPzawnioskowało o 640 mln zł. O tym, że między zapotrzebowaniem, a zaplanowanymipieniędzmi jest różnica ok. 40 mln zł wiadomo więc od ponad pół roku.

Obecnie jesteśmy w okresie, kiedy ceny w przetargach częstoprzekraczają plany miasta. Z niektórych zadań Kraków zatem zrezygnuje w tymroku. Dodatkowym utrudnieniem są nowe zasady pobierania podatków od obywateliwdrożone przez rząd – dodatkowo zmniejszają one wpływy do budżetu każdejpolskiej gminy. W skali roku, w Krakowie będzie to nawet 3 proc. budżetu miastamniej.

Dlatego korekty budżetu i przesunięcia niezbędnych środkówna transport zbiorowy będą w 2019 r. większym wyzwaniem niż zwykle. Nie majednak żadnych planów wprowadzania oszczędności za pomocą cięć kursów. WładzeKrakowa będą po prostu musiały poświęcić więcej czasu na dobrą hierarchizacjęważności inwestycji.

Sprzedaż biletówpodobna – sukces biletu za 69 zł

Mitem jest również mniejsza sprzedaż biletów komunikacjimiejskiej. Owszem, w czerwcu tego roku wpływy ze sprzedaży biletów były niższeniż rok temu o 300 tys. zł. Za to w maju, były wyższe o 1,2 mln zł. W kwietniubyły niższe o 200 tys. zł, ale w marcu większe. Bilans za pół roku pokazuje, żejak dotąd sprzedaż biletów jest na podobnym poziomie. Pamiętając o tym, żepasażerowie podróżujący do Bronowic, na okres remontu nie płacą za przejazdy,nie można w żadnym razie mówić o odchodzeniu pasażerów od transportuzbiorowego.

Okres remontów krakowskich torowisk to z pewnością nie sąwymarzone warunki dla pasażerów komunikacji miejskiej, ale większość z nichpozostaje wierna transportowi zbiorowemu. Co więcej, przybywa nowych posiadaczybiletów miesięcznych na wszystkie linie. Odkąd obowiązuje nowa cena 69 zł zataki bilet, liczba jego posiadaczy zwiększyła się o ponad 10 tys. osób.


Komentarze