Witamy na stronie Transinfo.pl Nie widzisz tego artykułu, bo blokujesz reklamy, korzystając z Adblocka. Oto co możesz zrobić: Wypróbuj subskrypcję TransInfo.pl (już od 15 zł za rok), która ograniczy Ci reklamy i nie zobaczysz tego komunikatu Już subskrybujesz TransInfo.pl? Zaloguj się

Kolejny cios w turystykę: Ferie w domu

infotrans
21.11.2020 19:09
0 Komentarzy

Od 4 stycznia do 17 stycznia 2021 r. będzie trwała w całym kraju przerwa w nauce, zastąpi ona dotychczasowe ferie zimowe, jednak dzieci i młodzież pozostaną w domach, ze względu na zakaz organizacji wyjazdów na ferie zimowe – przekazano na rządowej stronie gov.pl.

W sobotę, 21 listopada, premier Mateusz Morawiecki przedstawił plan działania na najbliższy czas obejmujący „etap odpowiedzialności” – od 28 listopada do 27 grudnia oraz „etap stabilizacji” – najwcześniej od 28 grudnia, jeśli spadnie liczba zachorowań. Jeśli przekroczymy średnią liczbę zakażeń na poziomie 27 tys., możliwe będzie wprowadzenie kwarantanny narodowej.

Jedne ferie

W komunikacie zamieszczonym na stronie gov.pl przekazano, że w 2021 r. ferie zimowe będą trwać od 4 do 17 stycznia, ale będzie obowiązywał zakaz organizacji wyjazdów na ferie zimowe.

-„Przerwa w nauce w całym kraju potrwa od 4 stycznia do 17 stycznia 2021 r. i zastąpi dotychczasowe ferie zimowe. Tegoroczny wypoczynek będzie się jednak różnił od pozostałych. Dzieci i młodzież pozostaną w domach, ze względu na zakaz organizacji wyjazdów na ferie zimowe” – czytamy w komunikacie.

Zapewniono jednocześnie, że rząd wspiera branżę turystyczną. „Na pomoc mogą liczyć również przedsiębiorcy, którzy działają w branży turystyki zimowej. Otrzymają oni rekompensaty, które pomogą złagodzić skutki kryzysu” – zapowiedziano na rządowej stronie.

Potężny cios

Dla branży narciarskiej ogłoszona w sobotę przez premiera Mateusza Morawieckiego decyzja o skumulowaniu ferii zimowych to potężny cios. W trudnej sytuacji znalazły się stacje i szkółki narciarskie, instruktorzy i wszystkie biznesy okołonarciarskie – mówią jednogłośnie gestorzy stacji narciarskich.

-„Teraz najważniejsza informacja dla nas to, czy ośrodki narciarskie na zimę będą zamknięte czy dopuszczone do działalności. Taka informacja zapobiegnie dalszym kosztem związanym z przygotowaniem stoków do zimy. Trzeba mieć na uwadze, że ruszyło już naśnieżanie stoków, a każdy dzień naśnieżania to dziesiątki tysięcy złotych. W przybliżeniu jeden dzień naśnieżania stoku o długości około 700 m to koszt blisko 20 tys. zł” – powiedział PAP właściciel szkoły narciarskiej HSki Andrzej Hyc z Zakopiańskiej Harendy.

Turystyka zimowa opiera się w głównej mierze na ośrodkach narciarskich, dlatego przedstawiciele ośrodków narciarskich jak i hotelarze domagają się od premiera jasnej deklaracji, czy wyciągi będą mogły funkcjonować podczas zbliżającej się zimy.

Tatrzańska Izba Gospodarcza

Ogłoszona w sobotę przez premiera Mateusza Morawieckiego decyzja o skumulowaniu ferii zimowych w terminie od 4 do 17 stycznia jest skandaliczna i nielogiczna. Oznacza bankructwa w branży hotelarskiej – mówi PAP prezes Tatrzańskiej Izby Gospodarczej Agata Wojtowicz.

-„Szok to jest mało powiedziane. To jest kompletnie nieprzemyślana decyzja. Niewyobrażalna jest kumulacja turystów w tym terminie. Nawet w najgorszych snach nikt sobie tego nie wyśnił, bo taka ilości ludzi jest nie do przyjęcia, tym bardziej z pilnowaniem reżimu sanitarnego” – powiedziała PAP prezes Tatrzańskiej Izby Gospodarczej.

Zwróciła ona uwagę, że pochodzący z Zakopanego wiceminister rozwoju, pracy i technologii oraz Pełnomocnik Prezesa Rady Ministrów do spraw promocji polskiej marki Andrzej Gut-Mostowy jeszcze dwa dni temu deklarował, że będzie rekomendował, aby ferie były rozłożone na dłuższy czas. Zaznaczyła, że było by to korzystne zarówno dla branży turystycznej, turystów i dało szanse na przestrzeganie reżimu sanitarnego. Branża hotelarska miała nadzieję, że terminy ferii będą rozłożone na poszczególne województwa.

Komentarze