Witamy na stronie Transinfo.pl Nie widzisz tego artykułu, bo blokujesz reklamy, korzystając z Adblocka. Oto co możesz zrobić: Wypróbuj subskrypcję TransInfo.pl (już od 15 zł za rok), która ograniczy Ci reklamy i nie zobaczysz tego komunikatu Już subskrybujesz TransInfo.pl? Zaloguj się

Autobusy i tramwaje z unijnymi flagami. Presja na rząd

infotrans
09.12.2020 13:26
0 Komentarzy

Flagi Unii Europejskiej, w barwach narodowych oraz stolicy zawisły na ulicach Warszawy. Oflagowane zostały również miejskie autobusy i tramwaje. W ten sposób wywieramy presję na rząd PiS-u, aby zawarł kompromis ws. budżetu unijnego – tłumaczył w środę, 9 grudnia, prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.

Dlaczego dla transportu publicznego jest to szczególnie ważne , aby nie utracić unijnego wsparcia? Dla Komisji Europejskiej transport zbiorowy jest jednym z najważniejszych priorytetów i dlatego przeznacza na jego rozwój ogromne środki finansowe, z których min czerpie Polska. Bez dopływu pieniędzy z UE polskie samorządy nie będą miały możliwości prowadzenia żadnych większych inwestycji, ograniczając się do finansowania rosnących kosztów bieżących.

Jeden przykład – mamy teraz w kraju 330 elektrobusów, który m.in. szczyci się obecny rząd. Prawie wszystkie zostały kupione dzięki unijnym dotacjom.

Zobaczcie film CUPT, jak zmieniła się nasza komunikacja dzięki Unii:

Warszawa

Flagi UE, Polski i Warszawy zostały umieszczone na najbardziej reprezentacyjnych ulicach miasta, m.in.: na Trakcie Królewskim, Marszałkowskiej, części Świętokrzyskiej i w Alejach Jerozolimskich oraz Jana Pawła II. Oflagowane są również autobusy i tramwaje. Symbole unijne mają być wyświetlane na stołecznych budynkach.

„Przez cały czas wywieramy presję na rząd PiS-u i również demonstrujemy całej unii Europejskiej, że stanowisko rządu PiS (…), niezgoda na fundusze europejskie, to nie jest stanowisko całej Polski, to jest tylko i wyłącznie stanowisko rządu, a samorządy i olbrzymia większość obywateli się z tym stanowiskiem nie zgadzają” – tłumaczył na konferencji prasowej w Warszawie Trzaskowski.

Olsztyn

W środę rano na ulicach Olsztyna pojawiły się flagi Polski i Unii Europejskiej.

Oflagowano także budynki niektórych szkół i instytucji. W miejskich autobusach rozwieszono plakaty informujące o chęci pozostania Olsztyna w UE.

Wieczorem na niebiesko ma zostać podświetlony olsztyński ratusz.

Opole

Podczas wtorkowej konferencji prasowej prezydent Opola Arkadiusz Wiśniewski poinformował, że miasto przyłączyło się do ogólnopolskiej akcji protestacyjnej przeciwko działaniom rządu Zjednoczonej Prawicy, które, zdaniem uczestników protestu, zagrażają uchwaleniu budżetu Unii Europejskiej.

W ramach akcji na budynkach miejskich pojawią się flagi UE, a po hymnie Opola odtwarzanym z ratuszowej wieży będzie grany także hymn UE. Mieszkańcy Opola będą mogli także zapoznać się z wydawnictwami, gdzie będą zamieszczone konkretne wyliczenia korzyści, jakie otrzymało miasto Opole z funduszy unijnych.

Lublin

W Lublinie flagi Polski i UE zawisnął na Placu Litewskim oraz przy obiektach i miejscach, które powstały m.in. przy udziale środków europejskich albo otrzymały dofinansowanie na realizację projektów.

Tylko w samym Lublinie, dzięki wykorzystaniu funduszy unijnych, od 2004 roku zrealizowano projekty inwestycje o wartości 5,1 miliarda złotych, z czego 3 miliardy pozyskano z funduszy europejskich. Bez dostępu do funduszy EU nie byłoby tak dynamicznego rozwoju Lublina. Jednocześnie przypominamy, że proponowane przez UE mechanizmy finansowe w ramach Funduszu Odbudowy i Wieloletniej Perspektywy Finansowej są bardzo korzystne dla Polski. Uzgodniony transfer środków pieniężnych dla Polski na lata 2021-2027 ma wynieść 173 mld Euro, w tym m.in. dotacje z funduszu odbudowy – 23,1 mld euro (plus pożyczki na poziomie 34.2 mld euro), dotacje w ramach polityki spójności – 66,8 mld euro, czy tez w ramach wspólnej polityki rolnej – 28.5 mld euro.

Unijny szczyt

W czwartek unijni liderzy na szczycie RE w Brukseli podejmą próbę znalezienia kompromisu w sprawie wieloletniego budżetu na lata 2021-2027, który musi być przyjęty w pakiecie z funduszem odbudowy wartym 1,8 bln euro oraz mechanizmem powiązania środków unijnych z kwestią praworządności. Polska i Węgry sprzeciwiają się rozporządzeniu dotyczącym mechanizmu warunkowości.

Minister ds. Unii Europejskiej Konrad Szymański powiedział, że porozumienie jest możliwe pod warunkiem spełnienia polskich oczekiwań. Dodał, że intencją polskiego rządu jest porozumienie, ale nie za wszelką cenę. (PAP)

Komentarze