Witamy na stronie Transinfo.pl Nie widzisz tego artykułu, bo blokujesz reklamy, korzystając z Adblocka. Oto co możesz zrobić: Wypróbuj subskrypcję TransInfo.pl (już od 15 zł za rok), która ograniczy Ci reklamy i nie zobaczysz tego komunikatu Już subskrybujesz TransInfo.pl? Zaloguj się

W Kijowie PESA wygrywa ze Stadlerem

infotram
15.04.2016 11:29
0 Komentarzy

Jak jużinformowaliśmy na łamach InfoTram bydgoska PESA wygrała przetarg na dostawę 10tramwajów dla Kijowa. Zdobyciem tego zamówienia zainteresowany był równieżStadler, który proponował ukraińskiej stolicy dobrze znane wagony Metelica.Miały być one produkowane na Białorusi.

Jak już informowaliśmy w InfoRail PESA swoje produktywyceniła na 11,5 mln euro. Konkurencyjna oferta Stadlera miała wartość 13,84mln euro, a zatem była nieco droższa.

W przetargu nie wystartował natomiast żaden z lokalnychproducentów. Już w momencie publikacji zamówienia dało słyszeć się głosyniezadowolenia z ich strony, zwłaszcza w kontekście krótkich czasów dostawwagonów. Wszystkie tramwaje PESA będzie musiała dostarczyć jeszcze w tym roku.

Ukraińskie media już dziś spekulują, że zamówienie na 10 wagonówmoże być jedynie początkiem dłuższej współpracy PESY z Kijowem. Dobre opinie,jakie zbierają Fokstroty, zarówno w Moskwie, jak i na testach w stolicyUkrainy, zdają się tylko potwierdzać chęć dalszej odnowy parku taborowego poprzezzakupy wagonów produkowanych w Bydgoszczy.

Mer Kijowa podczas jesiennie prezentacji przedstawiłFokstrota jako ?tramwaj czwartej generacji?, podkreślając jego udogodnienia dlaosób niepełnosprawnych (osobiście uruchomił platformę dla pasażerów zograniczonymi możliwościami ruchowymi) i zwracając uwagę na wi-fi, możliwośćładowania telefonów komórkowych, zastosowanie nowych technologii.

Jak już wspominaliśmy na łamach InfoTram PESA do czerwcaplanuje zakończyć certyfikacje Fokstrota na rynek ukraiński. Będzie wówczaspierwszym europejskim producentem, który tego dokona. W konsekwencji ułatwisobie zadanie wygrywania kolejnych przetargów u naszych sąsiadów. A trzebapamiętać, że rynek ukraiński jest całkiem pokaźny. Może nie tak jak rosyjski,ale warto o Ukrainie myśleć poważnie.


Komentarze