Witamy na stronie Transinfo.pl Nie widzisz tego artykułu, bo blokujesz reklamy, korzystając z Adblocka. Oto co możesz zrobić: Wypróbuj subskrypcję TransInfo.pl (już od 15 zł za rok), która ograniczy Ci reklamy i nie zobaczysz tego komunikatu Już subskrybujesz TransInfo.pl? Zaloguj się

Zarażony Brytyjczyk próbował wylecieć z Łodzi. Jest śledztwo

infoair
09.09.2021 10:00
0 Komentarzy
Prokuratura w Łodzi wszczęła śledztwo w sprawie narażenia przez 39-letniego obywatela Wielkiej Brytanii na zarażenie chorobą zakaźną wielu osób.

Mężczyzna mimo zakażenia koronawirusem, usiłował wrócić do swojego kraju, okazując na lotnisku sfałszowany przez siebie wynik testu na COVID-19.

Mimo kwarantanny

O wszczęciu postępowania przez Prokuraturę Rejonową Łódź-Polesie w oparciu o materiały przekazane przez Straż Graniczną poinformował w środę, 8 września, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Łodzi Krzysztof Kopania. PAP opisała sprawę we wtorek.

Jak przekazał prok. Kopania, w poniedziałek ok. godz. 14.30 do odprawy paszportowej zgłosił się 39-letni obywatel Wielkiej Brytanii. Zamierzał dostać się na pokład samolotu odlatującego z łódzkiego lotniska do Nottingham w Anglii. Mężczyzna posługiwał się negatywnym wynikiem testu na COVID-19.

„W trakcie odprawy ustalono, że figuruje w systemie EWP jako osoba objęta 10-dniową izolacją domową, w związku z uzyskaniem pozytywnego wyniku testu przeprowadzonego po przylocie do Polski w dniu 3 września 2021 roku. Pozytywny wynik zweryfikowano w placówce medycznej, która przeprowadzała badanie. Wstępnie ustalono, że 39-latek prawdopodobnie podrobił wynik otrzymanego testu, aby wylecieć z Polski” – wyjaśnił rzecznik.

Prok. Kopania zaznaczył, że niezależnie od podrobienia i posłużenia się sfałszowanym dokumentem, w grę wchodzi podejrzenie popełnienia czynu polegającego na narażeniu na zarażenie chorobą zakaźną wielu osób. Taki czyn jest zagrożony karą więzienia do 10 lat.

Prokuratura zamierza przesłuchać 39-latka niezwłocznie, gdy tylko pozwoli na to stan jego zdrowia.

Za świadome złamanie warunków odbywania izolacji Brytyjczyk został już ukarany mandatem karnym w wysokości 500 zł. Wobec mężczyzny skierowano wniosek o umieszczenie go w strzeżonym ośrodku dla cudzoziemców, na co sąd zgodził się w środę oraz wszczęto postępowanie administracyjne zmierzające do wydania decyzji o zobowiązaniu do powrotu.(PAP)

Komentarze