Witamy na stronie Transinfo.pl Nie widzisz tego artykułu, bo blokujesz reklamy, korzystając z Adblocka. Oto co możesz zrobić: Wypróbuj subskrypcję TransInfo.pl (już od 15 zł za rok), która ograniczy Ci reklamy i nie zobaczysz tego komunikatu Już subskrybujesz TransInfo.pl? Zaloguj się

Szczecin. Co dalej z rowerem miejskim?

infobike
11.02.2020 21:43
0 Komentarzy

StowarzyszenieRowerowy Szczecin zabrało głos w sprawie wypożyczalni rowerówmiejski Bike_S. Społecznicy sugerują stopniową likwidację rowerupublicznego w obecnym kształcie i przeznaczenie zaoszczędzonychpieniędzy na budowę twardej infrastruktury rowerowej.

Pełnestanowisko Stowarzyszenia Rowerowy Szczecin (śródtytuły odredakcji)

StowarzyszenieRowerowy Szczecin od samego początku przygląda się idei rowerupublicznego. Szczeciński rower publiczny pod nazwą Bike_S powstał6 lat temu. Konsultując kształt pierwszego etapu budowy systemu, mieliśmy wątpliwości co do wypuszczania nowych rowerzystów namiasto, które nie posiada spójnej infrastruktury rowerowej. Napoczątku spodziewaliśmy się, że może być to impulsem do budowysystemu tras rowerowych. Niestety tak się nie stało. Budowa siecirowerowej ślimaczy się. W rozwoju infrastruktury stoimy w miejscu,poza Gumieńcami, częściowo rejonem Łękna, osiedla Arkońskiego iokolic Jasnych Błoni żadna z dzielnic Szczecina nie jestskomunikowana z centrum, co stanowi barierę dla rozwoju ruchurowerowego.

Rower publicznypowstawał w dwóch etapach. Najpierw stacje rozmieszczone zostały wcentrum i z punktu widzenia użyteczności systemu był to dobrykrok. Rower obejmował skoncentrowany obszar ścisłego centrum idzięki temu system funkcjonował optymalnie – nie było problemówz przewożeniem rowerów ze stacji na stację.

Bez prawobrzeżabyłoby lepiej

Ciosem w sprawnośćfunkcjonowania systemu była jego rozbudowa o prawobrzeżepraktycznie bez stacji pośrednich oraz wyszarpywanie przezinstytucje, oraz rady osiedla pojedynczych stacji. Lokalizacje tespowodowały konieczność wożenia rowerów od stacji do stacjidaleko poza centrum. Tak odległe od innych stacje jak Cukrowa,Duńska, Jeziorko Słoneczne rozbiły zwartość systemu, któragwarantowała sprawną dyslokację rowerów.

Osobnym problememjest rower na Prawobrzeżu. Od samego początku zdawaliśmy sobiesprawę z trudności, jakie sprawi zaprojektowanie i rozmieszczeniestacji na prawym brzegu Szczecina, aby powstał efektywny sprawniedziałający system. Układ urbanistyczny wschodniej części miastato wielkie osiedla, których policentryczny charakter utrudniarozmieszczenie stacji roweru. Osobną sprawą jest brakinfrastruktury rowerowej w tej części miasta. Skutkiem tegostatystyki użytkowania roweru na prawobrzeżu, po początkowymboomie związanym z inauguracją, są dużo gorsze niż wśródmieściu, do tego dochodzi zdecydowanie większa skaladewastacji.

2 mln złkosztów rocznie

Kluczową sprawąsą koszty. Pomijając fakt zakupu systemu, sama jego eksploatacjakosztowała ponad 2 miliony złotych rocznie (2 370 300 zapisano wbudżecie na rok 2020). Są to środki przeznaczone na bieżącefunkcjonowanie, więc nic z nich nie pozostaje w postaci trwałejinfrastruktury, majątku komunalnego.

Kończący sięrok był zdecydowanie najgorszym pod względem liczby wypożyczeń.Ilość jednostkowych wypożyczeń spadła o ⅕ w stosunku dopoprzedniego roku. Liczba wypożyczeń maleje rok do roku.

Zły stantechniczny rowerów

Dla użytkownikówkluczową sprawą jest stan techniczny rowerów. Od samego początkurowery psuły się, ale obecnie ich stan jest już bardzo zły. Niewynika to wyłącznie z ich dewastowania. Rowery się po prostuzużyły. Warto zauważyć, że rowery wykonane są na bazie prostychi tanich komponentów, co sprzyja ich szybkiemu zużywaniu. Zły stantechniczny rowerów jest główną przyczyną spadku ilościwypożyczeń. Rozklekotany, skrzypiący rower nie daje przyjemnościz jazdy oraz może być niebezpieczny dla samego użytkownika (np.niesprawne hamulce).

Ruch rowerowy

Co roku prowadzimybadania ruchu rowerowego w Szczecinie i osobno szacujemy udziałrowerów publicznych we wszystkich przejazdach. Tam, gdzie w pobliżuznajdują się stacje roweru, wynosi on ok. 20%, a w miejscachoddalonych od stacji jest on znikomy. Ponadto, obserwujemy, że rowernie pełni w mieście wyłącznie roli środka transportu, lecz jeston środkiem rekreacji. Widuje się rowerzystów na zielonychrowerach w Lesie Arkońskim i nawet w Puszczy Bukowej. Nadal niejasnapozostaje dla nas funkcja, jaką ma pełnić rower publiczny wmieście. Początkowo prezentowana przez Urząd Miasta jakouzupełnienie systemu transportu publicznego, w toku rozbudowysystemu i decyzji o lokalizacji kolejnych stacji funkcja ta uległadezintegracji, a rower publiczny zaczął służyć głównie jakośrodek rekreacji. Pytanie o funkcję wydaje się kluczowe, gdyżkażdy projekt powinien zaczynać od jej określenia. Kształt czymodel funkcjonowania systemu powinien bezpośrednio wynikać zpostawionego celu. Dla celów transportowych potrzebne są innelokalizacje i gęstość stacji, ilość rowerów, ich wyposażenieitd. Rekreacji służyć będzie inny model systemu.

Było warto,ale…

Nie negujemy tego,że rower publiczny odegrał znaczącą rolę w propagowaniu ideiroweru jako środka transportu. Był to ważny etap, który jednakwarto zakończyć. Sugerujemy stopniowe wygaszanie roweru. Należydokonać racjonalizacji rozmieszczenia stacji. Wiązałoby się to zlikwidacją w pierwszej kolejności stacji z najmniejszą ilościąwypożyczeń. Istotny jest aspekt finansowy. 2 miliony rocznie możnawydać na twardą infrastrukturę, taką jak wiaty i parkingirowerowe oraz na same drogi. Koszt funkcjonowania roweru równa się1-2 km wybudowanej drogi dla rowerów. W perspektywie kilku lat możnaby załatać dziury w ciągłości istniejącej sieci dróg.

W ostatnim czasiepojawia się alternatywa dla roweru w postaci hulajnóg i motorowerówelektrycznych. Są to bardzo atrakcyjne środki transportu jakoalternatywa dla samochodu i co najważniejsze w założeniu mają sięone samofinansować – są to przedsięwzięcia komercyjne, doktórych miasto nie dokłada.

Rekomendacja?Stopniowa likwidacja

Obecnieobserwujemy pewne załamanie na rynku związanym z dostawą i obsługąrowerów publicznych, co ilustrują kłopoty, a właściwie klapa,systemu “Mevo” – publicznego roweru Metropolii Gdańsk, Gdynia,Sopot. W wyniku kryzysu “Mevo” został zawieszony, a spółka godostarczająca zbankrutowała. Kłopoty odbiły się również nafirmie Nextbike Polska, która jest dostawcą rowerów i systemuwypożyczania w Szczecinie. Być może także reperkusją tychproblemów jest niedawny brak rozstrzygnięcia przetargu na rowerpubliczny w Łodzi, do którego nie zgłosił się ani jeden oferent.

Reasumując, opowiadamy się za stopniową likwidacją roweru publicznego w takimkształcie jak obecnie i przeznaczeniem zaoszczędzonych środków nainwestycje trwałe związane z aktywnym transportem.


Komentarze