Gdańsk. 14 lutego wsiądź na rower

Winter Bike toWork Day

Winter Bike to Work Day przypadł w tym roku 14 lutego. W tym roku zzimą mamy do czynienia głównie w kalendarzu, nie zmienia to faktu,że również o tej porze roku warto korzystać z roweru i jeździćnim do szkoły, na spotkania lub do pracy. Gdańsk włączył się doświatowej akcji i zachęca do jazdy rowerem.

– Rok temubyliśmy pierwszym miastem wśród wszystkich zgłoszonych z Polski iczwartym na świecie – powiedział Tadeusz Wróbel, gdańskicałoroczny rowerzysta.

Rowerowypotencjał Gdańska

– W styczniu2020 gdańszczanie miażdżąco pobili poprzedni rekord liczbyprzejazdów rowerowych dla pierwszego miesiąca roku – informujeRemigiusz Kitliński pełnomocnik prezydent Gdańska ds. politykirowerowej.

Pełnomocnikprzytoczył wyniki przejazdów rowreowych z punktu pomiarowego przyal. Zwycięstwa ze styczniów 2018 i 2020 roku. W styczniu 2018 rokuodnotowano 16,456 tys. przejazdów, a w styczniu 2020 roku 28 tys.przejazdów. Jest to wzrost o 70 procent.

– Taki wynikspowodowany jest na pewno łagodną aurą, która sprzyja korzystaniuz roweru, a pośrednio również przeniesieniem dwa lata temu naszejkampanii Kręć kilometry dla Gdańska z wiosny na jesień. Wtym roku w ramach tej kampanii również będziemy zachęcać doporuszania się po mieście nie tylko podczas najcieplejszychmiesięcy roku – powiedział Remigiusz Kitliński.

Mała ilośćzarejestrowanych

Do drużyny Gdańkaw Winter Bike to Work Day zarejestrowało się 54 osoby. Tym samymmiasto 12 lutego zajmowało 27 miejsce. Potencjał jest znaczniewiększy. Jak informuje oficjalny serwis internetowy Gdańska, zdanych dotyczących przejazdów rowerowych dla stycznia 2020 r.wynika, że średnio – tylko przez ten jeden punkt pomiaru -przejechało dziennie ok. 450 osób (uznając, że każdy jechał doi z pracy).

Daj sięsfotografować na rowerze

Zachętą douczestnictwa w Światowym dniudojeżdżania rowerem do pracy jest możliwość sfotografowania narowerze przez Tadeusza Wróbela, znanego w lokalnym rowerowymśrodowisku “portrecista” cyklistów.

– Zdjęcia tobonus dla uczestników kampanii z mojej strony. Zarówno ja, jak iportretowani zawsze dobrze się przy tym bawią – tłumaczyTadeusz Wróbel.

„