Witamy na stronie Transinfo.pl Nie widzisz tego artykułu, bo blokujesz reklamy, korzystając z Adblocka. Oto co możesz zrobić: Wypróbuj subskrypcję TransInfo.pl (już od 15 zł za rok), która ograniczy Ci reklamy i nie zobaczysz tego komunikatu Już subskrybujesz TransInfo.pl? Zaloguj się

Stopień wodny na Wiśle ? za i przeciw

infoship
25.11.2015 08:26
0 Komentarzy

O problemach polskiego sytemu elektroenergetycznego mogliśmysię przekonać w minione wakacje, kiedy to remonty bloków energetycznych jak iteż bardzo niekorzystne warunki meteo (susza) spowodowały, że musianowprowadzić czasowe ograniczenia w dostawach prądu dla sektora przemysłowego.

Problemem dla elektrowni okazały się niskie stany wód orazwysoka temperatura wody w rzekach. Utrudniało to skuteczne chłodzenie blokówenergetycznych, a także zrzucenie” wody użytej do chłodzenia zpowrotem do rzeki. Zgodnie z rozporządzeniem ministra środowiska wodachłodnicza może trafić do rzeki, jeśli jej maksymalna temperatura nieprzekracza 35 stopni Celsjusza. Utrzymywanie takiej temperatury było możliweprzez ograniczenie pracy elektrowni.

W zeszłym tygodniu w Mazowieckim Urzędzie Wojewódzkim odbyłosię spotkanie, na którym dyskutowano o sytuacji mazowieckich elektrowni wOstrołęce i Kozienicach, które wodę do chłodzenia bloków pobierają z Narwi(Ostrołęka) i z Wisły (Kozienice). Jak wskazuje urząd, z powodu tegorocznejsuszy hydrologicznej i niewielkich opadów deszczu stan wód nadal utrzymuje sięna niskim poziomie, co zagraża ciągłości pracy obu zakładów.

Jak wyjaśniła w rozmowie z PAP rzecznik wojewody IvettaBiały, budowa takiej tymczasowej instalacji jest możliwa na podstawie przepisówdotyczących zarządzania kryzysowego. Chodzi o sytuacje, kiedy zagrożony jestnp. poziom bezpieczeństwa ludzi, czy mienia w znacznych rozmiarach.Ograniczenie w produkcji i dostawach prądu jest takim zagrożeniem.

Taki próg powstał na Narwi przy elektrowni w Ostrołęce, abudowany jest na Wiśle przy elektrowni w Kozienicach.

W piśmie z 1 września br. wojewoda wydał zgodę naniezwłoczne podjęcie przez Enea Wytwarzanie prac przy czasowym podpiętrzeniuwód Wisły przy Elektrowni Kozienice, „w celu zapewnienia ciągłości procesuchłodzenia urządzeń przeznaczonych do wytwarzania energii elektrycznej”.

Rzecznik powiedziała, że w takim przypadku, przy budowietakiego podpiętrzenia, nie są potrzebne zgody budowlane. „Jednak poopanowaniu sytuacji kryzysowej, spółka może wystąpić o odpowiednie pozwolenia,w tym środowiskowe. Podlegają one ocenie i konsultacjom społecznym. Na razie niema takiego wniosku ze strony spółki” – dodała.

Biały poinformowała jednak, że Wojewódzki InspektorBudowlany bada inwestycję m.in. po sygnałach, że próg budowany jest bezodpowiednich pozwoleń.

Jak poinformował PAP rzecznik Krajowego Zarządu GospodarkiWodnej Kamil Wnuk podobną kontrolę na prośbę KZGW prowadzi też RegionalnyZarząd Gospodarki Wodnej w Warszawie. Dodał, że wykonawca inwestycji wystąpił zwnioskiem o zwolnienie z zakazu budowy, które przy takich inwestycjach jestwymagane. Jest ono dopiero rozpatrywane przez RZGW.

Rzecznik prasowy Enei Wytwarzanie Agata Reed potwierdziłaPAP, że spółka wystąpiła do RZGW z takim wnioskiem dla budowy progutymczasowego. „Trudno ocenić, kiedy budowa się zakończy. Na obecną chwilęwykonaliśmy prace przygotowawcze na obu brzegach Wisły związane z wykonaniemkoniecznego remontu linii nabrzeżnej” – dodała, pytana kiedy inwestycjamoże się zakończyć.

Prezes firmy Krzysztof Sadowski niedawno zapewniał, że gdypoziom w rzece w sposób naturalny ustabilizuje się na wyższym poziomie, prógzostanie w Kozienicach zdemontowany. Spółka przekonuje, że przegroda nieingeruje w sezonowe cykle poziomów wód Wisły. Prace są realizowane pod nadzoremprzyrodniczym ekologów z Mazowiecko ? Świętokrzyskiego Towarzystwa Ornitologicznegoi współpracujących z nimi ichtiologów. Pomimo tymczasowości progu, dla rybbędzie wykonana tzw. przepławka kaskadowa. To specjalny fragment przegrody, wktórym są zainstalowane komory, dzięki którym ryby mogą przepływać zarówno wgórę jak i w dół rzeki.

Innego zdania jest m.in. Społeczny Komitet Obchodów RokuRzeki Wisły w 2017. Według Roberta Jankowskiego z tego komitetu jest to”bezmyślna budowla”, która destabilizuje na stałe sytuacjęhydrologiczną w całym regionie.

Według niego w poprzek całego koryta rzeki powstanie”palisada nie do przebycia”, zbudowana z blisko 90 stalowych pali o15-metrowej długości, wbitych co 120 cm. „Przegrodzi ona rzekę nawysokości kanału zrzutowego elektrowni. Profile będą wbite w dno rzeki na głębokość12,5 m wystając ponad obecny poziom wody na wysokość około metra. To do nichzamontują grodzice. Utworzą ścianę, która całkowicie powstrzyma przepływ wody,powodując jej piętrzenie. Po obu stronach, wzdłuż tej ściany, na całejszerokości rzeki ułożą rękawy z włókniny, wypełnione piachem. Rozlecą się onepo pierwszych mocnych lodach lub większej wodzie” – wyjaśnił.

Jak przekonuje, przed przegrodą gromadzić się będzie rumoszrzeczny i piach naniesiony przez rzekę. Poniżej przegrody, opadająca z proguwoda i brak rumowiska przyśpieszy erozję denną, co spowoduje dodatkoweobniżenie się poziomu wody.

Według Jankowskiego z budowanej przepławki skorzystaniewiele ryb. „Będzie to w sumie sześć komór, kwadratów o boku trzy metryułożonych +na zakładkę+, dające rybom mniej więcej półtorametrowej szerokościkorytarz ratunkowy, o napełnieniu około jednego metra. Korzystać z niego będziemoże 10 proc., a może 15 proc. ryb, reszta – bez szans!” – dodał. (PAP)

Komentarze