Witamy na stronie Transinfo.pl Nie widzisz tego artykułu, bo blokujesz reklamy, korzystając z Adblocka. Oto co możesz zrobić: Wypróbuj subskrypcję TransInfo.pl (już od 15 zł za rok), która ograniczy Ci reklamy i nie zobaczysz tego komunikatu Już subskrybujesz TransInfo.pl? Zaloguj się

Sejm za regulacją czasu pracy na statkach żeglugi śródlądowej

infoship
10.03.2017 10:43
0 Komentarzy

Pozostawanie w gotowości do wykonywania pracy na statkubędzie wliczane do czasu pracy – zakłada projekt ustawy, regulującej czas pracyna statkach żeglugi śródlądowej, który zaakceptowała w czwartek po pierwszymczytaniu sejmowa komisja gospodarki morskiej.

-„Obecnie obowiązujące przepisy Kodeksu pracy nieodpowiadają w pełni potrzebom armatorów i pracowników przez nich zatrudnionychw sektorze żeglugi śródlądowej” ? powiedział w uzasadnieniu projektusekretarz stanu w Ministerstwie Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej JerzyMaterna.

Wśród głównych regulacji, zawartych w projekcie ustawy,wymienił on „zaliczenie gotowości do wykonywania pracy do czasupracy”. „W okresie oczekiwania na śluzowanie statku czy postój statkuw związku z nie planowanymi pracami konserwacyjnymi czy remontami, podczasktórych pracownicy pozostają w dyspozycji pracodawcy, będą zaliczać się dookresu wykonywania pracy, za które należy się wynagrodzenie”- wyjaśnił.

Według ministerstwa, „uwzględnienie 12-miesięcznegookresu rozliczeniowego pozwoli pracodawcom na elastyczne ustalenie harmonogramupracy dla pracowników”. Przedstawiciel resortu tłumaczył, że takierozwiązanie będzie korzystne dla armatorów, gdyż występuje w tej branżyzatrudnienie sezonowe.

Ministerstwo wskazało, że projekt ustawy ma obejmowaćłącznie limity godzin pracy z godzinami nadliczbowymi. Określone w projekcieustawy limity czasu pracy obejmują także czas pracy na statku pasażerskim wsezonie oraz czas pracy w porze nocnej. Wskazane limity czasu pracy będą mogłybyć wydłużone tylko w przypadku wystąpienia tzw. stanów nadzwyczajnych, czylinp. okresów zagrożenia bezpieczeństwa statku i ludzi znajdujących się na jegopokładzie.

Materna dodał, że „projekt ustawy przewiduje mechanizmprzyznawania odpowiedniego okresu odpoczynku dla pracowników wykonujących pracena statkach żeglugi śródlądowej”. „Projekt ustawy wymaga odpracodawcy prowadzenia ewidencji czasu pracy na statku dla każdego pracownika.Ma być ona przechowywana na pokładzie statku przez 12 miesięcy, natomiast dokażdego 10 dnia każdego miesiąca pracodawca ma obowiązek przedstawićpracownikowi ewidencję za miesiąc poprzedni do zatwierdzenia” ? powiedziałpodsekretarz stanu.

Poseł Andrzej Kobylarz (Kukiz'15) miał wątpliwości co doewidencji czasu pracy, wskazując na dziennik pokładowy jako dokument, w którymsą zawarte wszystkie zapisy dotyczące godzin pracy całej załogi. „Nie mapowodów, by wprowadzać dodatkowe przepisy, które musiałyby obciążać pracodawcęw celu ewidencji godzin czasu pracy” ? powiedział.

Z-ca dyrektora Departamentu Żeglugi Śródlądowej PrzemysławDaca tłumaczył, że prawo dotyczące prowadzenia ewidencji funkcjonuje od lat iwiąże się z przepisami Kodeksu pracy.

Według projektu przepisy ustawy nie będą miały zastosowaniado samozatrudnionych, czyli osób, które w sposób niezależny i na własnyrachunek eksploatują jednostki pływające (w Polsce małe przedsiębiorstważeglugowe to często firmy rodzinne, w których większość pracowników korzysta zsamozatrudnienia).

Nowe przepisy są rezultatem wdrożenia do polskiego prawawymogów dyrektywy unijnej, które uzupełniają zapisy Kodeksu pracy w stosunku dopracowników zatrudnionych na statkach żeglugi śródlądowej. Ich wprowadzeniemiało nastąpić do końca 2016 r. „Wydłużenie terminu implementacjiprzepisów wynika z konieczności przeprowadzenia szerokich konsultacjipublicznych i uzgodnień. Ministerstwo Gospodarki Morskiej konsultowało takżeprojekt z Ministerstwem Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej oraz MinisterstwemFinansów” ? tłumaczył podsekretarz stanu Jerzy Materna.

Na wniosek przewodniczącego Rady Krajowej Sekcji MorskiejMarynarzy i Rybaków „Solidarność” Andrzeja Goździka komisja w najbliższymczasie zajmie się sytuacją Przedsiębiorstwa Robót Czerpalnych i Podwodnych,któremu ma grozić likwidacja. (PAP)

Komentarze