Witamy na stronie Transinfo.pl Nie widzisz tego artykułu, bo blokujesz reklamy, korzystając z Adblocka. Oto co możesz zrobić: Wypróbuj subskrypcję TransInfo.pl (już od 15 zł za rok), która ograniczy Ci reklamy i nie zobaczysz tego komunikatu Już subskrybujesz TransInfo.pl? Zaloguj się

Władysław Smyk na pokładzie Solarisa

infobus
06.02.2015 19:57
0 Komentarzy

Od początku br. Władysław Smyk kieruje Działem Sprzedaży w spółce Solaris Bus &Coach. Podlega mu zarówno sprzedaż krajowa prowadzona przez Andrzeja Sienkiewicza, jak i eksport pod dowództwem Tomasza Woźniaka. Nowy dyrektor był wcześniej prezesem MPK Wrocław i szefem sprzedaży autobusów Volvo Polska. W Solarisie na tym stanowisku zastąpił Rafała Krawczyka, któremu skończył się roczny kontrakt. 

Przypomnijmy, że transportowa kariera Władysława Smyka rozpoczęła się w 1994 r., kiedy rozpoczął pracę we wrocławskim MPK. W miejskiej spółce spędził trzy lata, a następnie przeniósł się do Volvo Polska, gdzie objął posadę dyrektora sprzedaży autobusów w regionie. Z szwedzkim producentem związany był przez 14 lat i to za jego kadencji Volvo odnosiło największe sukcesy handlowe w naszym kraju. Następnie w 2011 r. ponownie podjął prace w MPK Wrocław, na stanowisku prezesa zarządu. Rada nadzorcza dała wówczas mu konkretne zadania: 'dalsza poprawa jakości usług, uruchomienie linii Tramwaju Plus oraz uruchomienie Kolei Aglomeracyjnej i jej integracja z systemem transportu publicznego we Wrocławiu’. Te ambitne cele szybko przysłoniła proza życia, czyli szybko starzejący się park autobusowy oraz roszczeniowa postawa związków zawodowych, które domagały się jego dymisji. W kwietniowym referendum przeprowadzonym w spółce za zwolnieniem z pracy Smyka opowiedziało się ponad 95 proc. pracowników. Związkowcy oskarżali szefa MPK o zastraszanie podwładnych, zamrażanie wynagrodzeń i skłócenie ze sobą starszych i młodszych pracowników. Ale wszystkie zarzuty związkowców ?Smyk zawsze odpierał i przekonywał, że w spółce nie będzie zwolnień, a na nowym systemie płac, czyli tzw. 'Turbo’ projekcie skorzystają wszyscy. Zawsze też, gdy związkowcy straszyli strajkiem, udawało mu się studzić nastroje. Wprowadził do wrocławskiego MPK wiele zmian. Pojawiły się nowe Solarisy, a odeszły wysokopodłogowe Ikarusy, Jelcze 120MM/1. W przyszłym roku pojawią też się nowe tramwaje. Zdecydowanie poprawił marketing, a biorąc pod uwagę aktualny stan finansowy i osobowy spółki postawił na outsourcing. M.in. dzięki temu przedsiębiorstwo wydzierżawiło 57 nowych autobusów oraz zleciło prywatnym firmom obsługę części linii. Dzięki temu do Wrocławia przyjedzie jeszcze więcej nowych pojazdów, a spółka odsunęła w czasie narastający problem niewystarczającej liczby kierowców autobusów. Ten mechanizm pozwolił także szybko opuścić zajezdnie przy ul. Grabiszyńskiej i przenieść całą flotę do obiektu na ul. Obornickiej.

W grudniu 2014 r. Władysław Smyk dość nagle zrezygnował z fotela prezesa MPK Wrocław. Jak poinformowało przedsiębiorstwo decyzja ta miała charakter osobisty, a jej powodem były nowe wyzwania zawodowe. Teraz już wiemy, że chodziło o stanowisko dyrektora Działu Sprzedaży Solaris Bus &Coach. To największe wyzwanie w karierze Władysława Smyka, którego skalę w najszybszy sposób obrazują dwie liczby ?1380 szt. sprzedanych pojazdów w 2014 r. i 29 krajów, w których jeżdżą autobusy z logo Solaris. Oczywiście cześć osób od razu połączy to nowe stanowisko z wygraniem przez wielkopolskiego producenta zeszłorocznego przetargu MPK Wrocław na dostawę 57 szt. autobusów. Nic z tych rzeczy. Przetarg został rozstrzygnięty znacznie wcześniej niż pojawiła się propozycja pracy w Bolechowie, a ten moment z kolei wiązał się z wygaśnięciem rocznego kontraktu poprzedniego dyrektora. Dla jeszcze nieprzekonanych warto dodać fakt, że w tzw. międzyczasie Wrocław zdecydował się na zakup tramwajów marki PESA ?największego rywala Solarisa na szynowym rynku.

Komentarze