Witamy na stronie Transinfo.pl Nie widzisz tego artykułu, bo blokujesz reklamy, korzystając z Adblocka. Oto co możesz zrobić: Wypróbuj subskrypcję TransInfo.pl (już od 15 zł za rok), która ograniczy Ci reklamy i nie zobaczysz tego komunikatu Już subskrybujesz TransInfo.pl? Zaloguj się

Epidemia oznacza nowe rozdanie dla kolei i lotnictwa

inforail
22.04.2020 17:45
0 Komentarzy

Szwajcarski bank UBSopublikował analizę możliwych scenariuszy i konsekwencji dla transportupublicznego w następstwie pandemii.

Szwajcarzy twierdzą, że na kryzysie najbardziej stracibranża lotnicza, a zyska kolej. Z analizy UBS wynika, że linie lotniczeponiosły znaczne straty już w 2019 roku. Pierwszy cios zadały linion lotniczymlatem ubiegłego roku ruchy na rzecz ochrony klimatu. Na podstawieprzeprowadzonego badania autorzy analizy dowiedli, że większośćrespondentów  była gotowa zrezygnować zlotów na korzyść szybkiej kolei, o ile ta podróż nie trwałaby dłużej niż czterygodziny.

To właśnie te odległości zwracają dziś największą uwagęanalityków. Na odcinkach do 1000 km konkurencja między koleją a liniamilotniczymi była widoczna już w ubiegłym roku, ale dopiero epidemia doprowadziłado ostatecznego sukcesu kolei na takich trasach. UBS szacuje potencjał rozwojuszybkich kolei na odległościach do 1000 kilometrów na 11 miliardów euro. Ważnąrolę w rozwoju szybkiej kolei odgrywają krajowe i unijne programy rozwojowe.”Wsparcie polityczne dla inwestycji w infrastrukturę kolejową przez cały czaswzrasta. Takim inwestycjom sprzyjają również niższe koszty finansowania”, pisząanalitycy UBS.

Analiza odwołuje się głównie do warunków europejskich, gdziebadano tak ważne dla kontynentu połączenia, jak Londyn-Paryż, Madryt-Barcelonai Monachium-Berlin. Na tych trasach kolej już obecnie osiągnęła przewagę nadlotnictwem. Może się ona jeszcze bardziej zwiększyć na trasach do 1000kilometrów, kiedy uruchomione zostaną szybkie połączenia kolejowe na trasachParyż–Tuluza i Berlin–Kolonia. Reasumując, prognozy UBS kreślą świetlanąprzyszłość dla szybkiej kolej w całej Europie.

Częścią tej optymistycznej wizji jest pociąg Hyperloopniderladzkiej firmy Hardt. Technologia ta umożliwia pociągom poruszanie się namagnetycznych szynach przy maksymalnej prędkości 1000 km/h. Firma Hardtogłosiła w pierwszej połowie kwietnia 2020 roku, że planuje uruchomienietakiego połączenia między Amsterdamem a Düsseldorfem. Czas podróży wyniesie 30minut. Docelowo Hardt ma zamiar stworzyć całą sieć połączeń w Europie, którychczęścią mają być także polskie miasta. Wstępny zarys koncepcji „New Daily UrbanSystem“ szczególne znaczenie przypisuje Warszawie. Stolica Polski ma być wplanach Holendrów  hubem, w którymkrzyżować będą się aż trzy trasy.

Znacząca rola Warszawy w rozwoju technologii Hyperloop jestzwiązana z czynnym wkładem Polski w rozwój i wdrażanie technologicznychstandardów dla tych pociągów. Projektem zajmuje się konsorcjum europejskich ikanadyjskich firm, takich jak Hardt Hyperloop (z Holandii), Hyper Poland (zPolski), TransPod (z Kanady, z oddziałami we Włoszech i Francji) i ZelerosHyperloop (z Hiszpanii).

Firma Hardt nie wyklucza zastosowania  w przyszłości Hyperloopów na krótszychtrasach, takich jak Amsterdam–Eindhoven, które dzieli 140 kilometrów. Firmaprzewiduje, że już w 2040 roku będzie możliwe pokonanie takiej odległości w 15minut. Jako najbardziej dochodowe połączenia Holendrzy wskazują trasy międzyDüsseldorfem, Frankfurtem, Brukselą i Paryżem, gdzie głównym konkurentem koleisą linie lotnicze.


Komentarze