Przewozy Regionalne na równi pochyłej. Rok 2019 najgorszym od czasu przejęcia przez ARP

Co prawda spółka obwieściła sukces informując o zysku 29,38mln zł, ale w 2018 roku było to 51 mln zł. W 2016 roku było to 51 mln zł, a w2017 ponad 70 mln zł.

Tymi danymi Przewozy Regionalne już się nie pochwaliły w tymroku. Wbrew zatem powszechnie opowiadanych przez prezesa Krzysztofa Zgorzelskiegowcale nie jest tak dobrze, jak prezesowi wydaje się, że jest.

Ale prezesowi dalej wydaje się, że robi dobrą robotę. Jaksam stwierdza w przesłanym do zaprzyjaźnionych mediów komunikacie: wynikifinansowe wyraźnie pokazują, że wdrażana przez nas w ostatnich latach żelaznakonsekwencja w działaniu przynosi wymierne korzyści. To efekt także dobrejwspółpracy z samorządami, które rozumiejąc potrzeby pasażerów zapewniająnajlepszą możliwą ofertę, za co dziękuję. W przyszłości będziemy kontynuować tępolitykę, w dalszym ciągu umacniając naszą pozycję lidera rynku pasażerskichprzewozów kolejowych w Polsce.

Odnosząc się do słów prezesa warto przypomnieć, że samorządy,przynajmniej niektóre, mają już serdecznie dość współpracy z PrzewozamiRegionalnymi. Jakość usług oferowanych przez tego przewoźnika tylko topotwierdza. Awarie taboru, obsługa pasażerów, nierealizowane kursy inieprzestrzeganie zasad bezpieczeństwa w czasie pandemii to tylko wybraneprzykłady.

Prezes zapomniał chyba też o danych UTK. A z tych jasno wynika,że Przewozy Regionalne systematycznie tracą rynek. W okresie I-III 2019 r.miały 26,93% rynku a rok później w analogicznych miesiącach 26,37%. Cały rok2019 to 26,46%.

„