Witamy na stronie Transinfo.pl Nie widzisz tego artykułu, bo blokujesz reklamy, korzystając z Adblocka. Oto co możesz zrobić: Wypróbuj subskrypcję TransInfo.pl (już od 15 zł za rok), która ograniczy Ci reklamy i nie zobaczysz tego komunikatu Już subskrybujesz TransInfo.pl? Zaloguj się

Komunikacyjny ranking miast (11): Radom

infotrans
03.12.2017 10:16
0 Komentarzy

W jedenastym odcinkukomunikacyjnego rankingu miast Emil Markowiak, koordynator Sekcji ds. RozwojuSieci Transportowej ZIKiT, prezentuje komunikację miejską w Radomiu.

Radom jest drugim co do wielkości miastem województwamazowieckiego oraz czternastym miastem w Polsce. Mieszka tu 215 tysięcy osób,co czyni miasto większym na przykład od Kielc, Torunia czy Rzeszowa. Pełnirównież niektóre funkcje centralne województwa mazowieckiego, mieszcząc m.in.wojewódzką komendę policji. Radom ma również swój uniwersytet (dawnąpolitechnikę). W czasach zaborów Radom był stolicą guberni w składzie KrólestwaPolskiego (zabór rosyjski), osiągając w 1910 roku 49 tys. mieszkańców. W IIRzeczypospolitej znalazł się w województwie kieleckim, będąc trzecim co dowielkości miastem województwa po Częstochowie i Sosnowcu, jednocześnie mającwięcej mieszkańców niż Kielce. W 1939 roku w Radomiu mieszkało 90 tys.mieszkańców. Mimo że przewaga ludnościowa nad Kielcami utrzymywała się dalej (iutrzymuje się do dzisiaj) po II wojnie światowej Radom ponownie znalazł się wwojewództwie kieleckim. Stolicą województwa był tylko w latach 1975-98,osiągając rekordowe 233 tys. mieszkańców w 1996 roku. Po kolejnym podzialeadministracyjnym Radom nie stworzył z Kielcami wspólnego województwa (gdziedoszłoby zapewne do podziału kompetencji jak w województwie lubuskim czykujawsko-pomorskim), a znalazł się pod władaniem Warszawy. Radom w czasach PRL(ale i wcześniej) był dużym ośrodkiem przemysłowym, znanym m.in. z zakładów”Łucznik” produkujących oficjalnie maszyny do szycia, a w rzeczywistości przedewszystkim broń palną. Dziś funkcja przemysłowa jest mocno ograniczona, a miastoniestety bardziej znane jest choćby z nowego nieczynnego lotniska. Brońprodukuje się jednak dalej, a w mieście siedzibę ma Polska Grupa Zbrojeniowa.

Czym i dokąd?

Komunikacja miejska w Radomiu opiera się wyłącznie naautobusach i jest drugim co do wielkości miastem w Polsce po Białymstoku, gdziewystępuje taka sytuacja. Plany budowy linii tramwajowych pojawiały się od lat60-tych, jednak do dziś nic z nich nie wyszło. Obecnie temat tramwaju forsujeRadomskie Towarzystwo Naukowe, ale władze miasta twierdzą, że nie widząmożliwości pozyskania środków zewnętrznych na jego budowę. Warto tuprzypomnieć, że w 2015 otwarto budowaną od podstaw sieć tramwajową w mniejszymod Radomia Olsztynie (173 tys. mieszkańców). Planowana linia tramwajowa miałabypołączyć Józefów na północy (gdzie znajduje się szpital) z Prędocinkiem napołudniu. Linia przebiegałaby przez centrum miasta, dworzec kolejowy oraznajwiększe osiedla Radomia, takie jak Ustronie i Michałów. Dokładny przebieglinii od szpitala na Józefowie prowadziłby w kierunku osiedla Michałów,następnie ulicą Królowej Jadwigi, Mieszka I, Bolesława Chrobrego, Pileckiego,między budynkami do ul. Mickiewicza, następnie ul. Traugutta, przy dworcukolejowym, aleją Grzecznarowskiego, ul. Jana Pawła II, Młodzianowską, ArmiiLudowej do pętli na Prędocinku. W jej zasięgu znalazłoby się 80 tys.mieszkańców miasta.

Centrum Radomia to dość rozległy obszar, bez jednegowyraźnego punktu centralnego. Stąd też przebieg linii przez centrum jest mocnozróżnicowany i trudno wskazać główny punkt przesiadkowy. Najważniejsze linie wmieście to linie 7 i 9, które kursują w dni robocze co 10 minut, a w dni wolneco 15 minut. Wysoka częstotliwość w dni robocze utrzymuje się przez większośćdnia, od godziny 7 do 18, ale najciekawsze jest, że obie linie kursują równieżw nocy. Radom nie ma więc linii nocnych, ale ma dwie linie kursujące przez całądobę. Każda z obu linii łączy po dwa z czterech największych osiedli Radomia –linia 7 Michałów z Południem, a linia 9 Gołębiów z Ustroniem. Co może dziwić,żadna linia nie realizuje w dogodny sposób postulowanego przez zwolennikówtramwaju połączenia Michałowa z Ustroniem. Taka linia z pewnością cieszyłabysię bardzo dużym zainteresowaniem pasażerów, jednak w wyniku historycznegorozwoju sieci połączeń, układ linii wykształcił się inaczej.

W Radomiu jest aż 14 linii kursujących z wysokączęstotliwością, czyli co najmniej trzy razy na godzinę w szczycie i pozaszczytem. Są to linie: 1, 2, 3, 4, 5, 7, 8, 9, 11, 13, 14, 15, 17 i 23.Większość z nich (poza wymienionymi już wcześniej liniami 7 i 9) kursuje zoptymalną częstotliwością co 15 minut w szczycie i co 20 minut poza szczytem.Natomiast w dni wolne większość linii kursuje co 30 minut. Wyjątkiem jest linia4, która obsługuje największy miejski cmentarz na Firleju. W związku z tym wokreślonych godzinach w sobotę i niedzielę kursuje co 15 minut, co dajeczęstotliwość równą w dni wolne głównym liniom 7 i 9. Układ liniikomunikacyjnych warto porównać do nieodległych i podobnych wielkościowo Kielc(17 tys. mieszkańców mniej). Linii z wysoką częstotliwością jest tam tylko 6,przy czym linii ogółem jest w Kielcach 66, więc główne linii stanowią 9%. WRadomiu przy 26 liniach udział linii o wysokiej częstotliwości stanowi 54%.Nietrudno więc wysnuć wniosek, że podróżowanie po Radomiu jest dużo bardziejsprawne i intuicyjne.

Ile zapłacić i jakzapłacić?

W Radomiu funkcjonuje Radomska Karta Miejska, a wprowadzenietakiego rozwiązania zawsze rewolucjonizuje cennik biletów. Tak było i wRadomiu, gdzie uruchomienie biletu elektronicznego pociągnęło za sobąpojawienie się w cenniku wielu atrakcyjnych propozycji dla pasażerów.Podstawowy bilet papierowy kosztuje 3 zł i uprawnia do jednego przejazdu. Jegobezpośredni elektroniczny odpowiednik kosztuje 2,40 zł, czyli aż 60 groszytaniej. Trzeba przyznać, że jest to znacząca zachęta do przejścia na biletelektroniczny, bo w niektórych miastach taka korzyść wynosi zaledwie 10 groszyna bilecie. Jeszcze taniej jest, gdy korzystamy z krótkiego przejazdu, do dwóchprzystanków. Jeżeli przyłożymy kartę przed wyjściem (co jest konieczne, byokreślić, ile przystanków przejechaliśmy), zapłacimy za przejazd tylko 2 zł.Wada biletu elektronicznego pojawia się za to w sytuacji, gdy chcemy podróżowaćz przesiadką. Od początku 2017 roku wprowadzony został papierowy bilet godzinnyza 3,80 zł. Ten bilet nie ma swojego elektronicznego odpowiednika, więcpodróżując z kartą za przejazd z jedną przesiadką zapłacimy co najmniej 4 zł,ale raczej będzie to 4,80 zł. Obsługę takiego biletu trudno jest zaprogramowaćw wersji elektronicznej, ponieważ pasażer sam decyduje, kiedy taki biletskasować, a system tego sam zrobić nie może. Konieczna byłaby analizaprzejazdów z całego dnia albo możliwość wyboru takiej opcji na kasowniku, któryjednak takiej możliwości technicznie nie przewiduje ze względu na ograniczonąliczbę przycisków. Pierwszy z trzech przycisków (N) służy do dokasowania biletunormalnego dla drugiej osoby, przycisk U to wybór biletu ulgowego, a przycisk Ssłuży do sprawdzenia stanu karty.

Pewnym utrudnieniem dla pasażerów jest możliwość zakupieniaw pojazdach wyłącznie biletu specjalnego za 4 zł u kierowcy. W pojazdach nie maautomatów biletowych, natomiast 9 nowoczesnych urządzeń do sprzedaży biletówznajduje się na głównych przystankach. Specyfiką radomskiej komunikacjimiejskiej jest sprzedaż karnetów. Jest to długi bilet składający się z kuponukontrolnego i 10 biletów, które kolejno odrywa się po wykorzystaniu. Jedenprzejazd kosztuje wtedy 2,80 zł (cały karnet 28 zł).

W Radomiu, podobnie jak w Krakowie, bilety miesięczne możnakupić na jedną, dwie albo wszystkie linie. Kosztują odpowiednio 64, 72 i 80 zł,więc różnica w cenach jest znacznie mniejsza niż w Krakowie. Radomski bilet nawszystkie linie jest droższy od biletu na jedną linię o 25%. W Krakowie jest toaż 93%, co faktycznie skłania dużą liczbę pasażerów do wyboru tańszych, alemniej elastycznych biletów. Dość dziwne jest w Radomiu rozróżnienie na biletymiesięczne i 30-dniowe. Te pierwsze kupuje się na miesiąc kalendarzowy, a tedrugie od dowolnego dnia miesiąca. W przypadku biletów na jedną i dwie linieich cena się nie różni, a bilet 30-dniowy na wszystkie linie jest o 8 złdroższy. Ofertę biletów okresowych należy uznać za bogatą. Kupić można bilet15-dniowy (w przypadku biletu na wszystkie linie kosztuje 52% ceny biletu30-dniowego), 90-dniowy (oszczędność 44 zł, w Krakowie 5,30 zł porównując bilet3-miesięczny do 1-miesięcznego), 150-dniowy (oszczędność 100 zł, w Krakowie17,80 zł). Dla pasażerów uprawnionych do ulg przewidziano również bilet szkolnyważny od 1 września do 30 czerwca w cenie 300 zł, czy bilet semestralny w cenie160 zł. W tej kwestii Kraków ma przewagę nad Radomiu, bo uczniowie krakowskichszkół mogą podróżować komunikacją miejską za darmo. W Radomiu przewidziano zato bezpłatne przejazdy w dniu 1 listopada, by jeszcze bardziej zachęcić doniekorzystania tego dnia z samochodu.

Rozwiązania warteuwagi

Korzystnym dla komunikacji miejskiej rozwiązaniem w zakresieorganizacji ruchu są śluzy autobusowe. Jeżeli autobus jest w zatoce, sygnał dojazdy otrzymuje wcześniej, dzięki czemu może na skrzyżowanie wjechać przedsamochodami. Sygnał do jazdy dla autobusu może być również przedłużony, gdyautobus właśnie ma wyjechać z zatoki.

Widoczne jest, że Radom stara się wzorować na rozwiązaniachwarszawskich. Podobny trend można zauważyć w Lublinie. Nie jest to dziwne, boWarszawa jest niedaleko i podpatrywaniu dobrych pomysłów należy tylkoprzyklasnąć. W każdym radomskim autobusie znajdują się zwykłe(nieelektroniczne) tablice boczne, które wbrew pozorom mogą przekazać więcejinformacji. Tablice od zewnątrz pokazują skrócony przebieg trasy w postacikluczowych ulic.

Podwieszone pod sufitem ekrany pokazują najbliższeprzystanki na trasie. Jednak wraz z jego nazwą pojawiają się numery innychlinii zatrzymujących się na tym przystanku. W znaczący sposób ułatwia todokonywanie przesiadek między liniami. Z pewnością jest to bardzie przydatne odkomunikatu „możliwość przesiadki na inne linie tramwajowe iautobusowe”.


Komentarze