Radom: Gapowicz uciekał przez ? okno
Jak informuje Gazeta Wyborcza-Radom – w niedzielę, 31 maja, gapowicz próbował uciec z autobusu MPK Radom przez okno, drugi kopnął ochroniarza towarzyszącego kontrolerom w brzuch. Jak opowiada Zdzisław Kwapiński, kierowca ósemki”, w której doszło do awantury, wszystko zaczęło się po wejściu kontrolerów i ochroniarzy do autobusu. – Kontrolerzy wsiedli jeszcze na 1905 Roku. W autobusie jechała grupa ludzi bez biletu. Na przystanku przy dworcu wypchnęli z pojazdu jednego z ochroniarzy i większość uciekła – relacjonuje. Jak mówi, kiedy tylko zobaczył, co się dzieje, od razu zamknął drzwi. W środku został mężczyzna, który próbował uciec przez okno.
– Wtedy ochroniarz, który był w autobusie, złapał go za nogę i nie pozwolił mu uciec, a ten, którego wcześniej wypchnęli koledzy uciekiniera, trzymał go z zewnątrz – mówi Zdzisław Kwapiński. Kontrolerzy wezwali policję. Kierowca jednak zauważył radiowóz, który miał skręcać z Traugutta w Poniatowskiego. Podbiegł kawałek i zaczął machać policjantom. – Oni to zauważyli, od razu podjechali i skuli tego mężczyznę, który wisiał w oknie – opowiada.
Kiedy wydawało się, że sytuacja jest opanowana, okazało się, że z kilku pasażerów na gapę został jeszcze jeden agresywny. Z całej siły kopnął ochroniarza w brzuch, aż ten odleciał na kilka metrów – opowiada kierowca autobusu. Jak mówi kierowca, bardzo zdziwiło go zachowanie niektórych pasażerów: – Jakaś kobieta zaczęła krzyczeć do ochroniarzy: „co wy robicie”. A oni zachowali się profesjonalnie, tylko trzymali tego mężczyznę, nie używali za dużo siły, nie szarpali go. A trzeba stanowczo reagować, jak ktoś jedzie bez biletu i jest agresywny. Tomasz Grabowski, dyrektor Refleksu, przyznaje, że agresywne zachowanie gapowiczów to codzienność. – Dwa, trzy razy w miesiącu mamy przypadki, w których kontrolerowi po starciu z pasażerem potrzebna jest pomoc medyczna – mówi. – Przepychanki, próby wypchnięcia z autobusu, przekleństwa zdarzają się regularnie. Dodaje, że podczas wieczornej i weekendowej pracy kontrolerom często towarzyszą ochroniarze. – Musimy dbać o ich bezpieczeństwo – mówi. – Najwięcej takich incydentów jest w autobusach linii nr 7. Jeden ze współpasażerów próbował jeszcze podać agresywnemu mężczyźnie skasowany bilet, ale zauważyli to kontrolerzy. Ostatecznie mężczyzna został ukarany mandatem za jazdę bez biletu.
Dla indywidualnych czytelników za 15 zł rocznie, a dla firm od 99 zł rocznie! Sprawdź naszą ofertę:
-
Subskrypcja na 12 m-cy
1 adres e-mail – prywatny15.00 zł przez 1 rok -
Subskrypcja biznes na 12 m-cy
1 adres e-mail – firmowy99.00 zł przez 1 rok -
Subskrypcja biznes na 12 m-cy
do 5 firmowych adresów e-mail495.00 zł przez 1 rok -
Subskrypcja biznes na 12 m-cy
do 10 adresów e-mail990.00 zł przez 1 rok -
Subskrypcja biznes na 12 m-cy
bez żadnych limitów!1,990.00 zł przez 1 rok
Komentarze